Któregoś pięknego dnia postanowiłem zacząć streamować jak gram w gry komputerowe. Wzięło się to stąd, że do tej pory „marnowałem” czas, grając w gry tylko „dla siebie”. Ponieważ od dłuższego czasu obserwowałem jak inni gracze pokazywali widzom jak grają w różne gry, stwierdziłem, że dam radę to robić, a przynajmniej to, że gram, przyda się to także innym.
Sam obserwowałem jak kolega gra, siedząc obok niego, przy jego komputerze, jeszcze w latach 80-tych poprzedniego wieku 😉 Wiedząc z doświadczenia, że to też ciekawe, obserwować jak ktoś inny gra, wydało mi się sensowne robić to dla większej ilości widzów. Dawało to też perspektywy na inne rzeczy. Jeszcze nie wiedziałem na jakie, oprócz możliwości zarabiania jako twórca treści.
Wszystko, co następne, było efektem mojego zaangażowania. Nauczyłem się streamować, co nie było dla mnie trudne, gdyż po pierwsze, miałem doświadczenia z klubu Toastmasters jako mówca, a po drugie, lubię się uczyć i technicznie jestem dość sprawną osobą. Dla uzupełnienia wiedzy i skorzystania z cudzego doświadczenia zapisałem się na kurs streamowania. Byłem z niego zadowolony. Po jakimś czasie, zaczęto pytać mnie, czy myślałem kiedyś, by pracować w radio (z powodu mojego głosu). Przyszedł mi do głowy pomysł, że wprawdzie do radia mi niespieszno, ale mógłbym nagrywać swój podcast. Zapisałem się więc na kolejny kurs, tym razem u Marka Jankowskiego „Podcast Pro”. Polecam 🙂 Na razie mój podcast jest w przygotowaniu.
Strona Strumyk Tomira jest następstwem tych działań. W chwili pisania tego wpisu jest w wersji podstawowej, ale mam co do niej spore plany, budując ją własnymi siłami. I to chyba na razie wszystko w kwestii „jak do tego doszło” 🙂